niedziela, 10 lutego 2013

WYTAPIAMY DALEJ ???.. DIETA 10-02-2013

Siemaneczko!

Poniżej plan żywieniowy na dziś :) Mam nadzieje, ze pomoże Wam w codziennej walce o wymarzoną sylwetkę :)


08:00 - śniadanie
Odżywka proteinowa (40 g)
Płatki owsiane (60 g)
Wiórki kokosowe (10 g)
Banan (100 g)



11:00 - II śniadanie
Mięso z piersi kurczaka bez skóry (135 g)
Sałata (35 g)
Pomidor (80 g)
Chleb żytni razowy (135 g)
Oliwa z oliwek (9 g)


14:00 - obiad
Ryż Parboiled Sonko (85 g)
Mięso z piersi kurczaka bez skóry (115 g)
Brokuły (155 g)
Oliwa z oliwek (11 g)


17:00 - podwieczorek
Mięso z piersi kurczaka bez skóry (135 g)
Sałata (35 g)
Pomidor (80 g)
Chleb żytni razowy (135 g)
Oliwa z oliwek (9 g)


20:00 - kolacja
Soczewica zielona (65 g)
Pomidor (115 g)
Cebula (30 g)
Oliwa z oliwek (13 g)
Kasza gryczana (60 g)

Jeśli chodzi o moje treningi, to jest całkiem nieźle :) W tym tygodniu wyjdzie około 10 godzin na trenażerku. W przyszłym mam nadzieje że pogoda pozwoli, pośmigać troszkę na powietrzu. Natomiast 17-02-2013 planuję wystartować w Memoriale Marka i Zbyszka w Poznaniu. W przypadku pytań i wątpliwości wiecie gdzie mnie szukać :) Oczywiście zapraszam wszystkich do odwiedzenia i polubienia mojego fanpage :)

http://www.facebook.com/pages/marcinwalencikmtbblogspotcom/507288612649946

Pozdrowionka!
Marcin








2 komentarze:

  1. Cześć Marcin.

    Dorzuć proszę informację kiedy wykonujesz pomiar produktu. Wiadomo że pierś czy ryż znacznie zmienia wagę po obróbce. Jeśli pierś smażysz to też ma znaczenie.

    Ja prowadzę jeszcze dane na temat ile % czego mam "zjedzone" w dniu. Wtedy mogę sobie dynamicznie dobierać produkt jeśli któregoś składnika jest za mało.

    Na Androida używam programu Dziennik posiłków. Zerknij, ciekawa rzecz. Za pomocą strony którą podałeś wyliczam sobie zapotrzebowanie na składniki przy zadanym trybie życia. Wprowadzam to do programu i potem wprowadzam posiłki, wiem dzięki temu ile gram danego elementu (białko, tłuszcz, węgle, kcal) dostarczyłem. Na dole jest podsumowanie które to mówi. Całość można importować do pliku lub wysyłać sobie na maila.

    Może w chwili wolnej zrobię jakiś import do excela tych danych by można było coś tam analizować, ale nie wiem czy to ma sens.

    Dzięki za natchnienie do wytopu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej!

    Ja ważę wszystko na surowo. Kurczaka staram się nie smażyć. Gotuję w wodzie lub na parze. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń