czwartek, 14 lutego 2013

NADRABIAMY ZALEGŁOŚCI DIETA 15-02-2013

Siemaneczko!

Ostatnio częstotliwość dodawanych postów znacznie spadła. ale już staram się wszystko nadrobić i ogarnąć :) Poniżej wklejam kolejny dzień dietki. Co najważniejsze to muszę przyznać, ze do tej pory działa super. Wytopik postępuje, a siły do treningów jest wystarczająco dużo. No i nie chodzę głodny :) A to bardzo istotne. Co do samego treningu to wszystko idzie zgodnie z planem czyli 10-11 godzin tygodniowo. 8 godzin na rolce i w weekend dodatkowo wypad do lasu lub na szosę :) Generalnie wszystko pod kontrolą :) A jak u Was to wygląda ? Trenujecie ? jadłospisy poukładane i realizowane ?


08:00 - śniadanie
Serek twarogowy ziarnisty (230 g)
Wiórki kokosowe (11 g)
Ryż Parboiled  (50 g)
Grejpfrut (145 g)



11:00 - II śniadanie
Ser twarogowy półtłusty (135 g)
Pomidor (70 g)
Oliwa z oliwek (11 g)
Chleb żytni razowy (110 g)


14:00 - obiad
Mintaj świeży (175 g)
Makaron Pełne Ziarno (60 g)
Marchew (115 g)
Cebula (50 g)
Koncentrat pomidorowy 30% (25 g)
Oliwa z oliwek (16 g)


17:00 - podwieczorek
Ser twarogowy półtłusty (135 g)
Pomidor (70 g)
Oliwa z oliwek (11 g)
Chleb żytni razowy (110 g)


20:00 - kolacja
Mięso z piersi kurczaka bez skóry (140 g)
Makaron Razowy (65 g)
Szpinak mrożony (125 g)
Oliwa z oliwek (12 g)
Jogurt naturalny 2% (65 g)






Pozdrower
Marcin

4 komentarze:

  1. Umarłabym na tej Twojej diecie na skręt żołądka - chyba, że nie piszesz jakich suplementów dodatkowo do tego używasz :-)

    Pozdrawiam
    M.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa dieta... siłowni nie robisz? tylko sam rower?

    OdpowiedzUsuń
  3. To w sumie nie dieta, a bardzo zdrowe odżywianie. Brakuje mi tylko trochę owoców :) Też stosuję podobną formę. Rano nie jem prawie w ogóle białka. Robisz sobie dni luzaka - np. raz na tydzień trochę odpuszczasz i jesz to czego na co dzień "zabronione"?

    OdpowiedzUsuń
  4. Cześć wszystkim!

    Jeśli o suple chodzi to używam preparatu witaminowego i żelaza. Co do treningu to tylko trening ogólnorozwojowy oprócz roweru ale nie na siłowni. A co do dni "luzaka" to oczywiście że robię :)

    OdpowiedzUsuń